Monday, August 5, 2013

chłodnik




On hot days, lets face it, hot food cause even more heat (maybe it's my perspective, the future mother, but probably not;)). In those days I recommend you cold soup (chłodnik). This time, the version with cucumber. The inspiration was the recipe from new Kukbuk magazine, where radishes are added, but I have given up with them. Simple, fast and delicious!

* * *

W upalne dni, umówmy się, gorące dania wywołują jeszcze większy upał (być może to moja perspektywa, przyszłej matki, no, ale raczej nie ;)). W takie dni polecam Wam chłodnik. Tym razem w wersji z ogórkiem. Inspiracją był przepis z nowego Kukbuka, gdzie dodaje się jeszcze rzodkiewek, ale ja z nich zrezygnowałam. Proste, szybkie i smaczne!


cold soup with cucumber
2-4 portions

fresh cucumber
small onion bulb/chive
bunch of dill
greek yogurt (340-350 g)
few tbsp of kefir
salt and pepper
olive oil (or rape-seed oil)

Scrub cucumber on a grater with large mesh. Chop the chive and the dill. All stir, add yogurt and kefir (consistence of soup control the amount of kefir). Add salt and pepper. All mix and put in the refrigerator for 15 minutes. After removing pour oil / oil and we again put into the refrigerator and consume immediately :).


chłodnik
2-4 porcje

świeży zielony ogórek
1/2 pęczka dymki
pęczek koperku
opakowanie jogurtu greckiego (340-350 g)
kilka łyżek kefiru
sól, pieprz
łyżka oliwy (lub oleju np. rzepakowego z Góry św. Wawrzyńca rekomendowanego przez Kukbuk i przeze mnie, bo miałam i polecam)

Ogórek ścieramy na tarce o dużych oczkach. Dymkę i koperek drobno siekamy. Wszystko mieszamy, dodajemy jogurt i kefir (gęstość zupy kontrolujemy ilością kefiru). Dodajemy sól i pieprz. Wszystko mieszamy i wstawiamy do lodówki na 15 minut. Po wyjęciu wlewamy oliwę/olej i możemy znowu wstawić do lodówki lub od razu konsumować :).

2 comments:

  1. Super, chłodniki są świetne. Ale nie każdemu wychodzą. Ostatnio jadałam taki w pracy i nie był udany. Ciekawe w czym tkwi sekret?

    ReplyDelete
  2. Myślę, że to kwestia jogurtu/kefiru i pewnie proporcji.

    ReplyDelete