Cykoria – narodowa roślina Belgów. Będąc szczerą to za
bardzo za nią nie przepadałam. Ale.. wczorajsze zakupy natchnęły do jej nabycia. I co wykombinowałam? Połączenie włoszczyzny z
belgijszczyzną ;). Podczas gotowania i zdjęć towarzyszyła mi niezastąpiona
Patti Smith.
makaron z cykorią i zielonym pesto
danie na 2 osoby
1 cykoria
zielone pesto (najlepiej zrobione domowym sposobem, ale jak
nie ma to zawsze może być słoiczek – użyłam 145 g, czyli połowę słoiczka)
pół opakowania makaronu ( użyłam riccioli di sfoglia – ale najodpowiedniejszym
byłby pizzoccheri)
30-40 g masła
1 duży ząbek czosnku
sok z cytryny
sól
pieprz
Podczas gotowania osolonej wody na makaron siekamy cykorię (na większe kawałki),
wrzucamy do rondelka z roztopionym masłem i ząbkiem czosnku (cykoria lubi
masło). Makaron gotujemy do 14 minut (al dente) – oczywiście zależy od rodzaju
makaronu. Cykorię podsmażamy tak, aby była chrupka i dodajemy odrobinę soku z
cytryny. Ugotowany makaron wykładamy na talerz, tak samo cykorię i pesto.
Ścieramy trochę sera (najlepiej pecorino) i posypujemy świeżym pieprzem.
Połączenie składników może jest dziwne – ale mi smakowało. Voila!
Belgów, nie Belgijczyków
ReplyDeletedzięki, jakieś zaćmienie
ReplyDeletea maja tu brukselke? (hjo hjo;)
ReplyDeletemają (hyhy)
Delete