To jedne z najbardziej pożądanych i najdroższych grzybów na
świecie. Znane w kuchni od tysięcy lat, a teraz główną kopalnią dań z truflami
są Włochy i Francja. Można je znaleźć też w innych zakątkach naszego globu. Smakoszami trufli są między innymi dziki. Zwierzętami,
które na nie „polują” są specjalnie wyszkolone świnie i psy. Jedyną
uznawaną psią rasą, która tropi trufle jest lagotto romagnolo. Ale tak naprawdę
po wyszkoleniu każdy z psów może stać się truflowym tropicielem.
Jedną z przystępnych cenowo trufli jakie widziałam podczas podróży po
Toskanii była czarna trufla w liczbie jeden i kosztowała 20 euro. Najbardziej
kuszącą i mniej spotykaną jest biała trufla, ale jej cena jest naprawdę wysoka.
Mieliśmy okazje jeść proste i przepyszne makarony z prawdziwymi
truflami w rejonie Chianti. Moje pierwsze zetknięcie się z tym grzybem to
były ravioli z ricottą i truflami. I mówię Wam: jak już spróbujesz to nie ma odwrotu –
wpadło się po uszy.
makaron z truflami i masłem
danie na 2 osoby
jeśli masz prawdziwą truflę to tym lepiej, a jeśli nie to
proponuję słoiczek masła truflowego albo sosu truflowego
makaron – pappardelle lub pici (pół paczki, 250 g)
masło (w opcji, gdy nie gotuje się z masłem truflowym)
ser pecorino lub parmezan
sól
pieprz
Gotujemy makaron, a w międzyczasie na patelni podgrzewamy
masło z dodatkiem trufli/sosu. Jeżeli mamy masło truflowe to po prostu
je roztapiamy – potrzebna jest niewielka ilość – zarówno sosu jak i
masła i trufli tak samo, bo są to bardzo aromatyczne składniki.
Odcedzamy makaron i mieszamy z masłem
truflowym (najlepiej jeszcze na patelni, ale może też być w garnku), posypujemy serem i świeżym pieprzem. I to wszystko. Możemy też oczywiście
dodać np. kurczaka. Ale sam makaron z truflami to niebo w gębie ;).
No comments:
Post a Comment