Wednesday, January 9, 2013

carrot soup with green curry paste




It's got very hot - as I write very hot it's HOT. Next time I'll add a little chili and less curry paste. However, if you like spicy flavor - keep doing it as it's in the recipe. Otherwise, I would suggest a smaller amount of peppers (without seeds - I added the seeds). Green curry paste gives the soup herbal taste (I bought it in a shop on our street, which is very much like as that is in our friends Beijing neighborhood), and ginger goes well with carrots. If you do not like large amounts of coconut milk - add a half. Such a soup is just in time for cold and winter days ;).

* * *


Wyszła bardzo ostra - jak piszę bardzo to bardzo. Następnym razem dodam niewiele papryczki chili i mniej pasty curry. Jeżeli jednak lubicie ostry smak to róbcie jak w przepisie. W przeciwnym przypadku sugerowałabym mniejszą ilość papryczek (bez pestek - ja dodałam z pestkami). Zielona pasta curry nadaje zupie ziołowego smaku (kupiłam ją w sklepie na naszej ulicy, który bardzo przypomina nam ten, jaki jest na pekińskim osiedlu naszych znajomych), a imbir dobrze komponuje się z marchewką. Jeśli nie lubicie dużej ilości mleczka kokosowego to dodajcie połowę. Zupa w sam raz na przeziębienia i zimowe dni ;).



carrot soup with green curry paste

for about 6 persons

about 1 kg carrots
half of chili (with seeds)
1 garlic clove
8 slices of fresh ginger
half tsp of coriander seeds
4 tsp green curry paste (WARNING: better only 2 tsp ;))
1 l vegetable broth
400 ml coconut milk
chickpea
olive oil
fresh coriander
salt, pepper

Carrots cut into slices. In a large pot, pour 2 tablespoons of oil and fry the garlic, chili and ginger. After a while, add the curry paste, stir and add the carrots. Smothering a few minutes and add the hot broth. Cook until carrots begin to be slightly soft, season with salt, pepper and coriander seeds and add the coconut milk. While we cook and blend it (I blend it not fully - so that was a few pieces of carrot). Then for a while cook it. Serve with chickpea and fresh coriander.



zupa marchewkowa z zieloną pastą curry

na około 6 osób

ok. 1 kg marchewki
pół papryczki chili (z pestkami)
1 ząbek czosnku
8 plasterków świeżego imbiru
pół łyżeczki ziaren kolendry
4 łyżeczki zielonej pasty curry (UWAGA: lepiej 2 łyżeczki ;))
1 l bulionu z warzyw
400 ml mleczka kokosowego
ciecierzyca
oliwa
świeża kolendra
sól, pieprz

Marchew kroimy w talarki. Do dużego garnka wlewamy 2 łyżki oliwy i podsmażamy na niej czosnek, papryczkę chili, imbir. Po chwili dodajemy pastę curry, mieszamy i dodajemy marchew. Podduszamy kilka minut i dodajemy gorący bulion. Gotujemy aż marchew zacznie być lekko miękka, doprawiamy solą, pieprzem i ziarnami kolendry oraz dodajemy mleczko kokosowe. Chwilę gotujemy i blendujemy (zblendowałam nie do końca - tak, aby zostało kilka kawałków marchewki). Potem jeszcze chwilę gotujemy. Podajemy z ciecierzycą i świeżą kolendrą.



2 comments:

  1. Jak zwykle wygląda niezwykle apetycznie :)
    Udanego gotowania w 2013 roku!

    ReplyDelete
  2. dziękuję i wzajemnie! tylko naprawdę radzę mniej chili i pasty curry ;)) (aczkolwiek zjedliśmy wszystko hehe)

    ReplyDelete